czwartek, 13 grudnia 2012

Torcik Pavlova

Pisałam, że Alastor nie lubi bezy. Skoro nie lubi, to trzeba pokazać, że przecież jest pyszna. Ponieważ akurat uskutecznialiśmy karaibskie pomysły, postanowiłam zrobić tort Pavlova z troszkę zmodyfikowanym kremem - użyłam mleczka kokosowego i świeżego mango.

Oryginalna (śmietanowa) Pavlova to deser z ... Antypodów. Miał zostać przygotowany na cześć słynnej rosyjskiej primabaleriny Anny Pawłowej w czasie jej tournée po tamtej części świata. Do tej pory o autorstwo spór wiodą Australia oraz Nowa Zelandia. 

Deser z Antypodów na cześć rosyjskiej tancerki z akcentem Indii Zachodnich - no cóż :)

Uwaga! Bardzo słodkie i bardzo niedietetyczne.

Tort Pavlova
z kremem kokosowym i mango
Składniki na bezę:

7 białek (uważać żeby nie było ani odrobiny żółtka)
400 g cukru
2 łyżeczki skrobi ziemnaczanej
1 łyżeczka białego octu winnego

Składniki na krem:

250 g serka mascarpone
100 ml śmietanki kremówki
150 ml mleczka kokosowego
2 łyżki cukru pudru
łyżeczka cukru waniliowego (tym razem lepiej zrezygnować z prawdziwej wanilii - ciemne kropki będą wyglądały tak sobie)
pół dużego mango

Białka ubić mikserem, kiedy piana będzie sztywna, zacząć dodawać po 1 łyżce cukru. Za każdym razem długo miksować żeby cukier dobrze połączył się z pianą. Pod koniec dodać skrobię i ocet i miksować jeszcze 2 minuty. Piekarnik rozgrzać do temperatury 120 stopni. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Można albo narysować 2 okręgi o równej średnicy (23 cm) i następnie wypełnić je pianą, albo rozsmarować pianę na całej blaszce i po upieczeniu przekroić ją na 2 prostokąty. Ja zdecydowałam się na drugi sposób. Bezę piec prze ok. 30 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 100 stopni i pozostawić bezę w piekarniku jeszcze na ok. 2 godziny (to była najtrudniejsza część przepisu - mój piekarnik nie bardzo chciał ustawić na na określona temperaturę, musiałam go cały czas pilnować). Dzięki temu beza będzie krucha z zewnątrz, a w środku utworzy się delikatna pianka i przezroczysty słodki syrop.

Mleczko kokosowe wlać do garnuszka, dodać cukry i postawić na małym gazie. Należy odparować je do konsystencji gęstego syropu. Trzeba mieszać co jakiś czas. Śmietankę ubić i połączyć z mascarpone. Dodać mleczko kokosowe i zmiksować krótko. Odstawić do lodówki na co najmniej godzinę.

Mango przygotować jak w przepisie na salsę.

Wystudzony blat bezowy wyłożyć na paterę. Rozsmarować krem kokosowy i równomiernie posypać kawałeczkami mango. Przykryć drugim blatem bezowym. Przechowywać w lodówce.


2 komentarze:

  1. Nie prezentuje się to najlepiej, może warto dać krem i owoce jeszcze na górę, ponadto nazwę deseru się odmienia i tort jest Pavlovej, a nie Pavlova

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszeklie znane mi źródła twierdzą, że deser nazywan się Pavlova i nie odmienia się. Jeśli znasz źródło, które twierdzi inaczej, chętnie sie zapoznam :)
      Co do zasady nie stylizuję potraw - 90% tego, co jest na zdjęciach zostało sfotografowane tak jak stało na stole i zostało zjedzone 5 minut później. A krem na w

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...